Na dzisiejszy dzień miałam zaplanowany zupełnie inny post, ale w związku z obecną sytuacją i wartościami jakimi sama się kieruję postanowiłam napisać Ci kilka (może kilkanaście, nie wiem jak bardzo zaszaleję) własnych propozycji jak w naturalny sposób wzmacniać swoją odporność przez cały rok, ponieważ to od kondycji naszego układu immunologicznego (odpornościowego) będzie zależało to czy w ogóle jakiś wirus nam zaszkodzi, a jeśli nawet to w jaki sposób przejdziemy przez tę infekcję.

CZYM JEST ODPORNOŚĆ ?

Na początek zacznę od tego czym w ogóle jest odporność i w jaki sposób ja nabywamy ponieważ jest to szalenie istotnie zarówno dla nas jak i dla przyszłych pokoleń, które być może kiedyś będziemy chciały przywitać na tym świecie 🙂

Jak zapewne wiesz jeszcze ze szkoły mamy dwa rodzaje odporności: wrodzoną i nabytą.

Odporność wrodzona kształtuje się już w okresie prenatalnym (ciąża i sposób porodu są w jej wypadku kluczowe). W czasie ciąży komórki układu odpornościowego dziecka migrują i namnażają się, a do jego krwiobiegu przedostają się przeciwciała matki oraz wzrasta ilość limfocytów T odpowiedzialnych za odpowiedź odpornościową komórki i limfocytów B odpowiedzialnych za rozpoznanie antygenu i wytworzenie przeciwciał. W okresie niemowlęcym natomiast następuje kolonizacja mikrobioty jelit – jak wiadomo jednego z kluczowych miejsc odpowiedzialnych za ogólny stan organizmu w tym jego odporność oraz równoważy się ilość komórek układu odpornościowego.

Tak jak na odporność wrodzoną nie mamy zbyt dużego wpływu (wszystko zależy od stylu życia matki oraz jej wyborów i decyzji wobec dziecka we wczesnym okresie dojrzewania), tak na odporność nabytą już tak ponieważ pracujemy na nią codziennie. Każdy nasz wybór od „zwyczajnej” witaminy C przyjmowanej cały rok po ogólny stylu życia jaki obieramy – profilaktyka, uzupełnianie niedoborów, higieniczny tryb życia (psychicznie i fizycznie) ma wpływ na jej stan i funkcjonowanie w kluczowych dla nas momentach w chwili zetknięcia się z wirusem, bakterią czy innego rodzaju patogenem.

Tylko sprawnie działający organizm jest w stanie opanować infekcje.

W dzisiejszych czasach jesteśmy atakowani z każdej strony toksynami i metalami ciężkimi w powietrzu, konserwantami i wysoko przetworzonym jedzeniem lub trwałym stresem i nie pozostaje to obojętne dla naszego organizmu, a więc i siły w jaką będzie w stanie uderzyć w patogen w chwili zetknięcia się z nim.

Co z tym możemy zrobić ? Otóż działając systematycznie i sumiennie – ogromnie dużo 🙂

JAK WZMACNIAĆ SWOJĄ ODPORNOŚĆ ?

Ponieważ staram się patrzeć na rzeczywistość racjonalnie i odpowiedzialnie nigdy nie pozostawiam niczego co ma na mnie wpływ, a co jestem w stanie sama dla siebie (i innych) zrobić, w rękach losu. Tak też jest tym razem. O moją odporność nabytą (a więc tą tworzoną przeze mnie dla mnie) dbam i buduję przez CAŁY ROK, nie tylko w okresie zwiększonej zachorowalności jesień-zima, ale również (a może przede wszystkim) w czasie, kiedy większość z nas odpuszcza takie działania poprzez:

💛 SUPLEMENTACJA – o roli suplementacji w kondycji skóry i organizmu piszę w prawie każdym poście i jestem zdania, że jest nam ona nam potrzebna ponieważ w czasach których żyjemy prawie niemożliwym jest dostarczanie wszystkich niezbędnych makro- i mikroelementów oraz witamin do organizmu bez suplementacji w DOBRE I PRZEBADANE produkty. Oczywiście warto jest sprawdzać stan swojego zdrowia rutynowymi badaniami, które będą mogły pokierować nas dalej – NIGDY nie robię tego „na oko” (z badań profilaktycznych zawsze polecam podstawową morfologię, profil tarczycowy, poziom żelaza i ferrytyny, poziom witaminy D3).

Ja przez cały rok suplementuję witaminę D3, witaminę C oraz magnez.

Dodatkowo w okresie większej zachorowalności (lub gdy poczuję, że „coś mnie bierze”) dołączam selen i cynk – jednym z ich właściwości jest działania przeciwzapalne.

.naturalne produkty – zioła

💛 ZIOŁA I PRZYPRAWY – osobiście jestem rozkochana w kurkumie i imbirze o poranku. Już od dłuższego czasu codziennie rano, na czczo, piję ciepłą wodę z plastrem lub dwoma imbiru i sokiem z cytryny do której dodaje pół płaskiej łyżeczki kurkumy – ta mieszanka ma silne działanie przeciwzapalne i podnoszące odporność. Oprócz tego:

🤍 cynamon

🤍 gałka muszkatołowa

🤍 rumianek

🤍 pokrzywa i skrzyp – ta mieszanka wpływa korzystnie nie tylko na skórę, włosy i paznokcie, ale dodatkowo efektywnie oczyszcza wątrobę i nerki

🤍 zielona herbata

💛 ŚWIEŻE WARZYWA I OWOCE – ich zasadowe działanie na układ trawienny przyspiesza jego regenerację, ale i tworzy idealne warunki do rozwoju zdrowej mikrobioty. Według mnie to właśnie jelita mają największy wpływ na procesy odpornościowe organizmu ponieważ to właśnie aktywność drobnoustrojów, które się w nim znajdują wpływa na metabolizm oraz wchłanianie i wydalanie zanieczyszczeń środowiskowych, a szczelna bariera jelitowa zapobiega przedostawaniu się patogennych substancji wewnątrz i rozprowadzanie ich po całym organizmie. Co jeść ? W sumie powiedziałabym, że jak najwięcej tego co zielone, gorzkie, surowe i pochodzące ze sprawdzonych źródeł, moimi ulubieńcami w tym wypadku są:

🤍 surowa kiszona kapusta i ogórki – ogólnie kiszonki

🤍 grzyby

🤍 cebula

🤍 czosnek

🤍 aloes

🤍 buraki

🤍 dynia

🤍 borówki

🤍 ananas

🤍 awokado

🤍 jabłka

🤍 banany

I wiele, wiele innych, ale to temat na osobny wpis 🤍

💛 PRAWIDŁOWA HIGIENA SNU – wiem, że łatwo powiedzieć, ale warto wdrożyć. Nasz sen powinien trwać 7/8 h, a najlepiej dla nas byłoby kłaść sie spać pomiędzy 22:00, a 23:00. Ważne żeby nawet 3 h przed snem całkowicie zrezygnować z telefonu, telewizora i innych urządzeń emitujących sztuczne i silne światło. W trakcie snu nasz organizm regeneruje się i oczyszcza.

💛 AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA – W ruchu pomagamy naszemu organizmowi oczyszczać się z toksyn, dotleniami krew, a co za tym idzie procesy regeneracji są przyspieszone, nasza wydolność wzrasta i buduje się odporność.

💛 MEDYTACJA/MODLITWA – Bycie tu i teraz, w ciszy świadomi swoich myśli i skupieni tylko na wdechu i wydechu niesamowicie uspokaja umysł i reguluje jego pracę. Wystarczy 10 minut dziennie żeby zauważyć różnicę w myśleniu czy odczuwaniu sytuacji życiowych, a więc naszym patrzeniu na świat – im mniej stresu (kortyzolu) w naszym życiu tym mniej stanów zapalnych i zdecydowanie lepsza odporność.

💛ODPOCZYNEK – Nie muszę chyba tłumaczyć jak ważna jest dla naszego organizmu regeneracja. Znajdź dla siebie 1 lub 2 dni w miesiącu na TOTALNY odpoczynek – TOTALNY reset. Tylko Ty lub tylko Ty i bliskie Ci osoby. Przebywanie z przyjaciółmi i ludźmi bliskimi naszemu sercu podnosi wydzielanie endorfin, których obecność zmniejsza ilość wolnych rodników odpowiedzialnych za niszczenie zdrowych komórek, a więc i w konsekwencji obniżenie odporności.

💛 AFIRMACJE – Hmm… Tutaj reakcje mogą być różne. Osobiście praktykuje codzienne afirmacje, czyli budujące zdania w formie dokonanej (np. wszystko czego pragnę właśnie się spełnia, a cała reszta wydarzy się w odpowiednim miejscu i czasie, kiedy będę na to gotowa), które podnoszą poczucie własnej wartości i ukierunkowują nas w pozytywny sposób na cel jaki obrałyśmy. Pozytywne nastawienie zwiększa ilość endorfin i uspokaja nas wewnętrznie. Może to brzmi jak banał, ale działa (i zyskuje na tym nie tylko układ immunologiczny 😉) !

💛 GŁĘBOKIE ODDYCHANIE – Świadomość bycia tu i teraz. Nie ma większej siły niż świadomy oddech. Pozwala się uspokoić i spojrzeć na sprawy z dystansu bez dodatkowego balastu w postaci nieprzyjemnych uczuć. Głęboki oddech dotlenia wątrobę, która zwiększa swoje możliwości regeneracji, a co za tym idzie odtruwania całego organizmu.