Pierwszy taniec bywa dla pary młodej jednym z najbardziej stresujących momentów w tym ważnym dniu. Czy warto iść na kurs tańca przed ślubem?

Jedną z najważniejszych tradycji weselnych jest z pewnością pierwszy taniec pary młodej. Nie ulega też wątpliwości, że jest to jeden z najbardziej romantycznych momentów ceremonii weselnej, a z tych składających się na część imprezową zaślubin – chyba najbardziej romantyczny. Pierwszą najważniejszą rzeczą jest wybór odpowiedniej piosenki – takiej, która dla zakochanych jest tą szczególną, z którą mają najpiękniejsze wspomnienia, a która do tego wszystkiego pasowałaby swoim nastrojem czy gatunkiem do wesela. Tuż po zmierzeniu się z tym zadaniem, przychodzi kolejny problem – nierzadko jeszcze większy niż wybór odpowiedniego utworu – taniec, a raczej sama jego umiejętność. W zdecydowanej większości przypadków to panowie mają większy problem z tańcem niż ich partnerki, jednak w tym przypadku nie należy niczego przesądzać, gdyż dzień ślubu jest bardzo stresującym dniem zarówno dla panów jak i dla pań (a może nawet dla tych drugich bardziej ze względu na ich emocjonalną naturę?). Każdy chciałby wypaść jak najlepiej, zarówno przed gośćmi jak i na nagraniu weselnym, a także, a może przede wszystkim przed swoją drugą połową. I chyba nikt nie chciałby zepsuć sobie tego magicznego tańca poprzez deptanie partnerowi butów albo czucie, że samemu jest się deptanym. Osoby naprawdę wprawione w sztuce tańca bądź pewne siebie i swoich umiejętności mogą nie mieć tego problemu, jednak zdecydowana większość pewnie zadaje sobie pytanie o pierwszy taniec i kurs tańca – czy warto?

Pierwszy taniec i kurs tańca – jak się nauczyć?

Opcji jest naprawdę wiele. Można zapisać się na krótki kurs – odpowiednio doświadczony tancerz czy tancerka z pewnością poinstruuje nas jak najlepiej zatańczyć, by było zmysłowo, romantycznie i subtelnie. Nie każdy jednak może pozwolić sobie na wydatek kilkuset złotych, a takiego rzędu kwoty stanowią cenę kursów tańca. Tańszą, choć niekoniecznie gorszą alternatywą może być po prostu poprzeglądanie Internetu i filmików np. na stronie YouTube. Wiele par młodych bardzo chętnie udostępnia nagrania ze swojego pierwszego tańca – można podpatrzeć kilka kroków i samodzielnie się ich nauczyć.

Pierwszy taniec i kurs tańca – razem czy osobno?

Ta kwestia wydaje się być naprawdę względna, jeżeli zarówno przyszły pan jak i panna młoda nie czują się pewnie, zdecydowanie powinni uczyć się tańca razem bez względu na metodą jaką wybiorą – czy to samodzielne nauczenie się kroków z Internetu, czy profesjonalny kurs. Pewne jest też jedno – nawet jeżeli tylko jeden z partnerów zdecyduje się na przedślubną naukę tańca, z pewnością przed weselem powinien zatańczyć chociaż raz z narzeczonym czy też narzeczoną i wykonać próbę generalną. Próby takie konieczne są do tego, by utrwalić sobie coś w normalnych warunkach – podczas tak dużego stresu jak ślub jakiekolwiek utrwalenie kroków jest po prostu niezbędne.

Pierwszy taniec i kurs tańca – czy to w ogóle konieczne?

Oczywiście ktoś może postawić sobie pytanie, czy to w ogóle jest konieczne – całe to zamieszanie z kursami tańca, samodokształcaniem się przy pomocy Internetu i tak dalej i jego wątpliwości też są słuszne – najważniejsze bowiem jest, byśmy czuli się na własnym weselu dobrze i komfortowo – jeżeli taniec nie sprawia nam przyjemności, bądź po prostu zwyczaj ten nie jest dla nas zbyt ważny, nic nie stoi na przeszkodzie byśmy pobujali się delikatnie w objęciach partnera w rytm muzyki, a w odpowiedniej chwili zaprosili gości do dalszej zabawy.