Dzieciństwo Emmy było szczęśliwe?była córką dżentelmena, który miał już swoje lata?miała starszą siostrę Izabellę, kochającą matkę, nianię, guwernantkę i kilkoro znajomych dzieci z sąsiedztwa, z którymi mogła się bawić i?uśmiech nie schodził jej z buzi,?ale nic nie trwa wiecznie?i nie chodzi tu o to, że kiedyś kończy się czas beztroskiego dzieciństwa?nieszczęścia chodzą po ludziach?i czasami bywa tak, że dotykają wiele osób prawie jednocześnie?zachorowała i zmarła pani Woodhouse, matka Emmy i Izabelli? W sąsiednim majątku pan West także stracił żonę, a że nie był najlepiej sytuowany materialnie siostra żony bogata i bezdzietna postanowiła wziąć na wychowanie swojego siostrzeńca Franka(towarzysza zabaw małej Emmy) i dała mu swoje nazwisko(odtąd ojciec widywał go bardzo rzadko i tylko listy były mu największą pociechą). Inni sąsiedzi prawie zbankrutowali i kolejna towarzyszka zabaw panienek Woodhouse, Jane Firfax opuściła własny dom?.świat Emmy i Izabelli trochę się skurczył?w sąsiedniej posiadłości mieszkali John i George Knigtley i oni stali się najbliższymi towarzyszami Woodhouse?